Tak cudownie jest być z kimś, kto nas kocha i wspiera. Można wtedy przenosić góry i snuć śmiałe plany na przyszłość.
W związkach tak samo jak życiu sprawy nie zawsze nabierają oczekiwanego obrotu. Z tego miejsca bardzo łatwo wpaść w spiralę niepewności, która zdecydowanie nie sprzyja właściwych zachowaniom, służącym odzyskaniu równowagi.
Stres generuje wejście w stan przetrwania i czasem najniższe i najgorsze instynkty. Zamiast budować rujnuje. Zamiast przyprowadzania do tego równania swojej najlepszej wersji, przyprowadza się najgorszą. Zamiast tworzyć energię zapraszającą porozumienie i miłość, od słowa do słowa zaczyna się piekło.
Od głębokiego zakochania bardzo blisko do zatracenia się, utraty swojej identyfikacji, zgody na przekraczania granic, byle tylko zachować statu quo. A miało być tak pięknie….
Za 35 minut jasne będą 4 czerwone flagi i dobitne sygnały, że zatracasz się w relacji.