Dlaczego 92% ludzi nie dotrzymuje sobie słowa i nie osiąga swoich założeń, nie spełnia pragnień i nie ma EPICKIEGO życia?
Przyprowadzając do życia swoją najgorszą wersję?
Bo nie jest w stanie znieść swojego niezintegrowanego cienia, głębokiej nieświadomości, jaka napędza ich działanie..
Jak to się objawia?
Emocje (WSZYSTKIE) w tym te „ciemne” są integrowane w sposób destruktywny i wyrządzają największą szkodę temu, kto jest ich autorem.
Każdy w głębi duszy chce dla siebie WSZYSTKIEGO i chce więcej!
Więcej miłości, więcej obfitości, więcej realizacji potencjału.
Jak się stać swoją najlepszą wersją?
Od czego zacząć?
Jak wziąć za to odpowiedzialność w sposób konstruktywny?
Gloryfikując WIEDZĘ i jej kolekcjonowanie, „zdobywanie” zamiast doskonalenia osobistego GENIUSZU jak i unikalnego potencjału, budując swój świat w oparciu o samo- identyfikację ego sprowadza na siebie nieustanny głód i percepcję „niegotowości” czy „niedoskonałości”.
Głód, który objawia się w jednym prostym przekonaniu NIE JESTEM jeszcze WYSTARCZAJĄCO dobry, proszę dopisać głos swojego wewnętrznego KRYTYKA, który przejął nieświadomość i KONTROLĘ nad EMPIRYZMEM i czystą świadomością, która nie może zaistnieć.
Fixed MINDSET (nastawienie na status quo i stagnację).
EMPIRYZM = doświadczenie życia, czyli szlifowanie SKILLSETU (wdrożenie kompetencji) prowadzące do GROWTH MINDSET (nastawienie na rozwój) nie może mieć miejsca.
Bo „brak” jest „zasobów” i akceptacji, że nie można kontrolować czegokolwiek.
TO jest PUŁAPKA.
Pewna jest NIEPEWNOŚĆ.
Wiedza – konsumpcja INFORMACJI nie czyni WOLNYM, czyni uzależnionym.
Wrzuca do worka nieświadomej autodestrukcji: KRYTYKI, RACJI, PORÓWNYWANIA SIĘ, KONKURENCJI, WALKI o zasoby, stawianie się w gorszej pozycji, a innych w lepszej (inflated/delfalated ego), WINY, WSYDU, STRACHU – wyścig na dno ludzkiego PIEKŁA, kiedy niezintegrowany cień odtwarza płytę: BODZIEC – reakcja (paradoksalna) – racjonalizacja (obrona status quo i tego co jest/nie ma w życiu).
Na dno zatracenia własnej jakości, unikalności, godności.
Burzy się i tak bardzo wątły fundament – potrzeba pasowania, walidacji, akceptacji jest silniejsza od samostanowienia i decydowania o sobie.
To generuje kolejną nieświadomą zgodę na DEFICYTY
– dawanie/branie z wątkiem „transakcyjnym” w tle i efekt uzależnienia od cudzych, a nie własnych zasobów, na nad-funkcjonowanie vs bierność – postawę należy mi się (ENTITLEMENT) zamiast wejść zrobię wszystko od ZERA mając jedynie to co mam pod ręką czyli w FULLFILMENT bez czekania na POTEM.
Zasoby/POTENCJAŁ jest dostępny dla każdego, bez względu na to w jakim jest obecnie miejscu.
TERAZ.
EGOTYCZNY opór to jest INSTYNKT do zajechania.
Wymaga to zrozumienia procesów biochemicznych.
Z GENIUSZEM urodził się każdy bez wyjątku.
Niektórzy jedynie wolą cudzy…
Życie po najmniejszej linii oporu zgodnie z prawami FIZYKI sprowadzi konsekwencje po najmniejszej linii oporu.
Rozwój i korekta bieżącego, a nie przyszłego MINDSET, a dopiero potem implementacja skillset wymaga wybitnej odwagi i nieustannej, codziennej samo-aktualizacji z poziomu świadomości, czystej jaźni.
Świadomość stoi ponad mózgiem!
Kwestionowanie procesu – najpierw „muszę”, a dopiero potem zrobię, wariant A, B lub C.
Proponuję odwrócić to równanie, aby usiąść w fotelu EPICKIEGO architekta swojego życia, który nie jest niewolnikiem swoich emocji.
Jest świadomym twórcą – kieruje nim ŚWIADOMOŚĆ – Wybór – Ciekawość poznawcza obserwacji swoich konsekwencji i wyciąganie wniosków z tego co działa, a co nie i jak to usprawnić zgodnie ze swoim szyfrem oraz potencjałem, bez szukania POMOCY, podpowiedzi, i wolności odkrywania siebie, będąc głuchym i ślepym na cudze opinie.
Tylko wtedy można zbudować FUNDAMENT, wartość i iść w świat i się nią wymieniać na swoich zasadach.
Jeśli się KONKURUJE na polu osobistym czy zawodowym to się PRZEGRYWA i potępia samego siebie.
Wygrywa się się jeśli się słucha jedynie swojego zewu – wtedy budzi się PRAGNIENIE powrotu do swojego Źródła, zamiast do picia z kałuży.
Wygrywa się jeśli się kooperuje i daje WARTOŚĆ, pod wyłem której życie namacalnie się zmienia.
Zawsze JAKOŚĆ ponad ILOŚĆ.
Zawsze indywidualną ekspertyzę, nigdy nie masówkę.
Do tego potrzeba dojrzałości, miłości, prawdy światła i mnóstwa innych czynników.
Samemu można pobiec daleko, na oślep.
Razem można zajść DALEKO, obserwując siebie i innych w procesach.
Zmiana zawsze będzie wymagać inwestycji.
Bez inwestycji nie ma ani tranzycji ani też transformacji, ani efektów.
Zobacz, czy kwalifikujesz się do programu ARCHITEKT EPICKIEGO ŻYCIA.
Zajrzyj do głębi swojej duszy i zdefiniuj swoje potrzeby oraz pragnienia:
Dlaczego związki oparte na niezintegrowanym cieniu są źródłem wszelkiego NIEDOSTATKU
Zdjęcie autorstwa Monstera z Pexels