Jak być w 100% autentycznie sobą?
Dokonać natychmiastowych cięć i poznać swój POTENCJAŁ.
Wtedy i tylko wtedy będzie się żyć na swoich zasadach.
Nowe życie będzie „kosztować stare”.
Będzie „kosztować” strefę KOMFORTU, utratę kierunku, jaki już nie służy.
Będzie „kosztować” za ciasne relacje i część przyjaciół jak i rodzinę.
Przekonania, które nie służą.
Nie wszystko, ani nie każdy może iść tam, gdzie chce się iść!
Będzie się jedynie ze sobą i to jest potrzebne, aby ogłuchnąć i oślepnąć na „dobrze” życzący tłum.
To naturalna kolej rzeczy – odezwie się strach, niepewność i samotność, bo tylko wtedy człowiek staje się całkowicie odpowiedzialny jedynie za siebie i nauczy się niezależności i WOLNOŚCI bez niczyjego pozwolenia czy akceptacji.
Dlaczego?
Bo utraci się stare „benefity” i „gwaranty” takie jak bycie „lubianą/nym”, pasowanie do starej skóry, i iluzoryczne „zrozumienie”, poczucie „przynależności” czy „bezpieczeństwa”.
Ale to NIE MA ZNACZENIA!
Ludzie, których się spotka będą czekać po drugiej stronie strachu – ale każdy ma to na co się odważy.
To jest EWOLUCJA.
NIKT nie pozostaje wiecznie taki sam.
Mało kto zdaje sobie sprawę ze swoich zdolności adaptacyjnych i aklimatyzacyjnych wbudowanych w potencjał.
Nową strefa komfortu utworzy się wokół rzeczy, konceptów oraz ludzi, które popchną na przód, zamiast ściągać Cię w dół.
Zderzenie się ze słabościami, zmierzenie się z cieniem, stare ego/persona nie da spokoju przez 6 tygodni.
Wytoczy wszystko co ma „pod ręką”, aby zawrócić z obranej drogi.
Tak, to jest NORMALNE.
Wrażenie umierania, ale tak naprawdę rodzenia się na NOWO.
Zamiast bycia lubianym będzie się kochanym i uwielbianym.
Zamiast bycia rozumianym będziesz widzianym, RESPEKTOWANYM, docenianym.
Będzie się „jadło” obiad z 5 dań zamiast resztek z pańskiego stołu.
Bo zacznie się decydować z kim i na jakich zasadach.
Słowa staną się zbędne.
Będzie się ADOROWANYM za to kim się jest.
Nie będzie się jak pizza i nie będzie się smakować każdemu.
Przestanie zależeć na opiniach innych, bo nie tam będzie się tankować swój zbiornik.
Przestanie się UDAWAĆ.
Nie chodzi o to co się dostanie.
Ale KIM się stanie.
Jak stanie się KIMŚ – spełnienie jest stanem naturalnym – odniesie się sukces najpierw w mikroskali.
„STRACI” się to co pasowało do osoby, którą już się nie jest.
Będzie się WOLNYM od iluzji i dogmatów tego świata.
NIE jest się swoją HISTORIĄ.
Nie trzeba forsować tego co jest prawdziwe.
NIGDY.
CO można stracić, skoro NIC w tym Wszechświecie NIE NALEŻY do kogokolwiek?
Strach jest za darmo.
Odwaga kosztuje bycie sobą.
Z tej rzeczywistości zabierze się jedynie tyle, ile jakościowych doświadczeń dozna DUSZA.
A nie tyle, ile oczekują inni!
Jakie MITY bronią dostępu do miłości, obfitości, zdrowia, spełnienia i epickiego życia