Poranek wart MILION cz.56
Poczucie własnej wartości buduje się codziennie.
Życia nie da się nadrobić ani sobie „ułożyć” z czysto mentalnej perspektywy.
Można jedynie nie dopuszczać do pojawiania się jakichkolwiek zaległości.
Zapisz się na listę mailingową i zmierz się z poziomem swoje motywacji:
https://www.dostrojonadusza.pl/2021/07/20/pewnoscsiebie/
Miłość z naukowego punktu widzenia jest wymianą poczucia własnej wartości.
Wartości, a nie deficytu czy pustki, jaką ktoś musi wypełnić.
Nie można oczekiwać normalnego zachowania od osoby zaburzonej lub dysfunkcyjnej.
Oczekiwanie powoduje zatracanie się i samo-zdradę pogłębiającą deficyt = działanie wbrew własnemu potencjałowi i oderwanie się od źródła co jest jednoczesne z oderwaniem nie od zasilania z energii źródła i wejścia do kałuży.
Postawa zamknięta na rozwój, zamiast solidnego fundamentu.
Miłość wymaga mnóstwa kompetencji oraz odpowiedzialności za swoją stronę równania.
Czy znasz swój blask i cień?
Jak stać się człowiekiem nie do odparcia?
Co jest atrakcyjne?
Co działa?
Mity o współzależności:
Mit 1: Tylko kobiety są współzależne.
Nieprawda. Każda płeć, ekspresja płci, osoby binarne i niebinarne, każdy może być współzależny.
Mit 2: Współzależność to choroba.
Nie. Współzależność nie jest diagnozowaną chorobą psychiczną.
To świetna wiadomość, ponieważ oznacza to, że masz moc, aby to zmienić.
Współzależność to wzorzec wyuczonych zachowań. A jeśli się ich nauczyłeś, możesz się ich oduczyć.
Mit 3: Współzależność występuje tylko w relacjach z osobami uzależnionymi.
Chociaż współzależność jest często obecna w relacjach umożliwiających, nie jest to jedyny rodzaj relacji, w którym może się pojawić.
Mit 4: Współzależność zdarza się tylko w romantycznych związkach.
Fałsz.
Współzależność może wystąpić w każdej dynamice relacji, niezależnie od tego, czy jest to członek rodziny, przyjaciel, współpracownik, klient czy romantyczny partner.
Mit 5: Albo jesteś współzależny, albo nie.
Jeśli chodzi o współzależność, to nie jest tak czarno-białe. Istnieje spektrum współzależnych zachowań. Mówimy o wzorcach zachowań relacyjnych i o tym, jak wchodzimy w interakcję z innymi ludźmi w naszym życiu.
Mit 6: Współzależność nie ma poważnych konsekwencji.
Kiedy wiążesz się w sposób współzależny, nie jesteś w pełni widziany, słyszany ani poznany.
Możesz stać się wyczerpany, zgorzkniały i urażony nadmiernym funkcjonowaniem.
Ogromną konsekwencją współzależnych wzorców zachowań jest to, że kiedy mówisz „tak”, gdy chcesz powiedzieć „nie”, lub przesadzasz, z miejsca strachu, zamiast dawać z miejsca miłości, ludzie nie znają prawdziwego ciebie.
I jak ktoś może naprawdę cię kochać, jeśli naprawdę cię nie zna?
Prawda jest taka, że nie może.
Mit 7:
Współzależni zbytnio troszczą się o innych ludzi.
Współzależność jest tak naprawdę jawną lub ukrytą próbą kontroli. Nawet jeśli myślimy, że nasze działania są napędzane miłością lub troską, jeśli spojrzymy głębiej, prawdziwym motywem współzależnych zachowań jest uchronienie się przed bólem, jaki mogą nam powodować wybory innych ludzi.
Może to wyglądać jak udzielanie niechcianych porad, usprawiedliwianie złego zachowania innych osób lub wykonywanie zadań, które inni mogą i powinni wykonywać dla siebie.
Mit 8: Każdy, kto pomaga innym, jest współzależny.
Fałsz.
Jest pomoc zdrowa i pomoc niezdrowa.
Mit 9:
Jeśli nie jestem współzależny, będę musiał być surowy i nieczuły.
Znowu nie.
Pracowałam z tak wieloma niesamowitymi osobami z głębokim strachem, że gdyby nie byli już współzależni, musieliby być twardzi, a nawet złośliwi wobec ludzi, których kochają.
Wierząc, że gdyby wyszli ze współzależnych wzorców zachowań, nie byliby tak bliscy lub intymni w swoich związkach.
Nieprawda.
Mit 10: Tylko słabi ludzie są współzależni.
Współzależność nie ma nic wspólnego z byciem słabym lub silnym. Ma wszystko, co wiąże się z granicami, modelowanym zachowaniem, osobistą historią i przeżytymi doświadczeniami, ale nie chodzi o słabą wolę.
Mit 11: Zawsze możesz rozpoznać osobę współzależną.
Nie.
W rzeczywistości wiele osób nie identyfikuje się ze staromodną definicją współzależności.
Dokonałam tego rozróżnienia lata temu i stworzyłam nowy termin „wysoko funkcjonująca współzależność”.
Wysoko funkcjonująca współzależność jest często osobą inteligentną, odnoszącą sukcesy, niezawodną i spełnioną.
Nie identyfikująca się z uzależnieniem, ponieważ prawdopodobnie jest bardzo zdolna i robi wszystko dla wszystkich innych.
Mit nr 12:
Współzależność zawsze zaczyna się w dzieciństwie.
Chociaż korzenie współzależności mogą zacząć się w dzieciństwie,
nie zawsze tak jest. Ten rodzaj zachowania może rozpocząć się w późniejszym życiu w agresywnym związku lub w związku z uzależnionym lub narcyzem, nawet jeśli twoje dzieciństwo było stosunkowo „normalne”.
Współzależność nie jest genem, który można odziedziczyć, jest behawioralna.
Nawet jeśli nie doświadczyłeś współzależności w dzieciństwie, nadal możesz rozwijać te zachowania w wieku dorosłym.
Teraz, gdy obaliłam najpopularniejsze dla ciebie mity, przejdźmy do kilku cech tego, jak może wyglądać współzależność w praktyce:
- Udzielanie niechcianych rad bez pytania.
- Nadmierna ofiarność.
- Brak szacunku dla prawa innych ludzi do bycia oddzielną jednostką lub samostanowienia.
- Dawanie, dopóki nie będzie bolało i wykraczanie poza to, nawet jeśli nie jest się o to proszonym.
- Ciągła gotowość do przejścia w tryb niszczącej kontroli (powiększone ciało migdałowate, zmniejszający się hipokamp, życie w F.O.G)
- Poczucie odpowiedzialności za rozwiązywanie problemów innych ludzi.
- Nieustanne ocenianie innych, ponieważ w głębi duszy wierzy się, że ma się wszystkie właściwe odpowiedzi = osobowość turbulencyjna i oceniająca
- Uczucie wyczerpania, depresja nie biologiczna, uraza i zgorzknienie. Frustracja lub złość, gdy inni nie skorzystają z dawanych rad.
- Odbieranie osobiście, uraza i/lub zdezorientowanie, jeśli ktoś nie podziela tych samych przekonań lub opinii.
Jeśli te cechy rezonują z tobą, proszę nie obwiniaj się z tego powodu.
Wysoko funkcjonująca współzależność obejmuje nieuporządkowane granice lub ich brak, w których jesteś nadmiernie zaangażowany w uczucia, decyzje, wyniki i okoliczności innych, kosztem własnego wewnętrznego spokoju lub fizycznego, emocjonalnego lub finansowego dobrego samopoczucia.
Kiedy myślisz o współzależności, w rzeczywistości tworzy się relacje, w których jedna osoba zarządza relacją, a druga… i to nie jest intymność, to kontrola.
Nie musisz zarządzać wszystkim i wszystkimi wokół siebie. Możesz to zmienić.
Pokażę ci jak, jeśli zechcesz.