Bywają takie sytuacje w życiu, kiedy potrzebna jest natychmiastowa energetyczna interwencja, bo świat wydaje się rozpadać na kawałki, a nieprzewidziane okoliczności, które boleśnie dają o sobie znać wydają się nie mieć ani litości, ani końca…
Dlatego przygotowałam dla Ciebie bonusowy materiał, który pozwoli usprawnić Ci błyskawicznie Twoją rzeczywistość, kiedy zdaje Ci się, że nieszczęścia chodzą parami lub stadami…
Czy wiesz jaki jest przepis na zmianę twoich dotychczasowych energetycznych nawyków, aby osiągać zawsze to co chcesz?
Dokonywanie nowych wyborów, innych niż do tej pory.
Doskonale wiesz, że manifestacja to mechanizm, który sprowadza do naszego życia konsekwencje naszych wyborów.
I jak najbardziej nowe wybory przyciągną nowe rezultaty.
Ale… Zasadniczy problem polega na tym, że nie wiadomo jakie.
Dla większości ludzi jest to kompletna niewiadoma, dlatego działają na oślep.
Są dwie możliwości, albo będą to konsekwencje, których chcesz, albo wręcz przeciwnie.
Większość próbuje dwóch nieefektywnych sposobów, aby poprawić swoją sytuację:
– Naśladują to co robią inni, którzy osiągnęli sukces.
Dlaczego taki sposób nie przynosi skutków?
Manifestacja jest subiektywna.
Wybory, które przynoszą innym fantastyczne rezultaty, wygenerują koszmarne konsekwencje innym.
Jeśli próbujesz wdrożyć w swoje życie cudzy przepis, aby osiągnąć sukces – w 90% nie zamanifestujesz nic.
– Starają się być „dobrym człowiekiem” lub też bardzo odpowiedzialnym, licząc na to, że dobro wraca…
Większość z nas ma zaszczepiony taki model operowania w rzeczywistości.
Niestety tak to nie działa.
Percepcja „dobra” wyniesiona z domu, ze szkoły, z systemów religijnych, ze społecznej presji i zasad jest iluzją.
Wydawać by się mogło, że wybierając jedynie „dobro” przyciągnie się jedynie „dobre” konsekwencje.
Nic bardziej mylnego.
Jeśli i Ty upierasz się na takiej wizji i opierasz swoje wybory z tej przestrzeni i nie masz ochoty „puścić” tego napędu – nic z naszej współpracy nie będzie. Musisz być gotowy na kwestionowanie całego swojego dotychczasowego dorobku i swoich przekonań czy wierzeń.
Bycie „dobrym człowiekiem” nie jest jakimkolwiek gwarantem zmiany energetycznych nawyków i manifestacji jedynie pozytywnych konsekwencji.
Wystarczy, że szczerze rozejrzysz się wokół z dystansem – jesteś przecież bardzo świadomą osobą.
„Złe” rzeczy przytrafiają się „dobrym” ludziom.
Zachęcam Cię do małej konfrontacji, której wynik może być zaskakujący:
– jeśli jeszcze nie żyjesz w dobrobycie, spełnieniu, nie odnajdujesz przyjemności w byciu w ludzkiej skórze,
– jeśli jeszcze nie masz więcej niż Ci potrzeba środków do dyspozycji, czasu, spełnienia i miłości w swoich relacjach,
– jeśli upierasz się na jeszcze cięższej i efektywniejszej pracy nad sobą i nad swoim rozwojem – To przyjmij za pewnik:
Nie znasz swojego osobistego, unikalnego zestawu energetycznych nawyków, ani swojego potencjału, ani systemu operacyjnego, który generuje pozytywne i negatywne konsekwencje.
Gdybyś wiedział jak kreować jedynie Ciebie zadowalające konsekwencje, wiódł spełnione życie, obfitujące w dostatek finansowy, spełnione relacje, tryskałbyś życiodajną energią nawet nie zadawałbyś sobie trudu oglądając mój webinar, nie czytał moich jak i innych postów, nie brałbyś udziału w warsztatach, czy nie należałbyś do setek grup poszukiwaczy świętego Graala ?
Przyznaj szczerze, że nie wiesz w jaki sposób masz w życiu to co masz/nie masz.
Nie wiesz, które dokładnie wybory oraz nawyki energetyczne generują Twoje konsekwencje oraz nie jesteś w stanie przewidzieć wyników Twoich działań. Jeśli natomiast już wiesz, to ja nic nowego Ci nie powiem 😉
Jak najbardziej, każdego z nas zaprogramowano, zwłaszcza w tym kraju, aby tolerować w życiu cierpienie, niedostatek, brak spełnienia, choroby, aby wieść życie poniżej własnego potencjału.
Obfitość, spełnienie, dobrobyt odbiera się tutaj jako pewnego rodzaju wynaturzenie, fart czy szczęście, a ludzi którzy to mają napiętnuje, szykanuje, obgaduje, poniża, zazdrości, pomawia, bo mieli czelność żyć poniżej dna….
Twoja dusza nie przyszła tutaj po to, aby jedynie płacić rachunki (o ile CI wystarczy), doświadczać radości jedynie w weekendy, wchodzić w dalece niesatysfakcjonujące relacje, doświadczać cierpienia w ciele fizycznym.
To taka mała refleksja, abyś był chętny do podważania podawanych Ci jako jedynie słusznych informacji z mainstreamu, domu rodzinnego, systemów religijnych, poglądów znajomych.
To co jest w twoim życiu w postaci energii obfitości (finanse, relacje, zdrowie) to namacalny dowód „rzeczowy”, czy to w co wierzysz i przyjmujesz za pewnik działa.
Rozumiem, że konfrontacja z tym co jest może być bolesna, ale każdy z nas tutaj zaczynał tutaj od zera, ja również, toteż od czegoś trzeba zacząć.
Jeśli chcesz odkręcić swoją karmiczną gównoburzę i w ciągu 6ciu tygodniach bez poddawania się wyjść na nową prostą – wskakuj na pokład. To nie magiczna różdżka – ale wyzwanie do wdrażania.
Zyskać klarowność od czego i jak zacząć, aby wyplątać się z tego w czym tkwisz to oznacza, że chcesz kwestionować status quo i przyjąć do wiadomości, że coś w Twoim życiu nie działa i chcesz wdrażać!
Sama ciekawość oraz konsumpcja NIC CI NIE DA!
Co zyskasz – WYJŚCIE z bezsilności, frustracji, impasu, klarowność.
Ponad 4 godziny materiałów audio oraz video do samodzielnego „przegryzienia” otwierające oczy, duszę, serce, uszy na oścież.
Manifestacja dla „niedowiarka” i sceptyka 😉
Po czym poznać czy to w co wierzysz działa?
Po swoich namacalnych, policzalnych, powtarzalnych efektach. Dlatego tylko 3% ludzi osiąga „sukces” = 1% cel/wizja/pragnienie +99% wdrożenie
Albo ROBIMY, albo czekasz….
dostęp do materiałów 180 dni!