Jak skutecznie stawiać GRANICE, bez poczucia wstydu i winy.
Nauczysz się jedynie praktycznych narzędzi oraz otrzymasz pdf do pogłębienia pracy 
nad tym procesem – gotowy skrypt.
Zajmę Ci 2 i pół godziny  minut.

Masz problem w stawianiu granic?
Na samą myśl, aby powiedzieć „NIE” czujesz lęk, wstyd i masz poczucie winy?
Język kołkiem staje i najchętniej zapadłbyś się pod ziemię?
TO jesteś we właściwym miejscu.
Dlaczego skuteczne granice to sposób na realizację potencjału i dbanie o własne zasoby?
Co się dzieje, kiedy się ich nie egzekwuje.
Nauczę Cię empirycznie pozbyć się oporów w komunikacji, aby zdrowe „NIE” weszło CI w krew. 
Pozwoli CI to zadbać o wszystkie aspekty Twojego zdrowia, nauczy mentalnej i emocjonalnej odporności, staniesz się empatyczny – a przede wszystkim wolny od stresu i niepokój społecznego.

​​​​​​​Pamiętaj, jeśli mówisz „TAK”, a myślisz „NIE” wszyscy cierpią, a Ty najbardziej – z czasem stracisz zaufanie do siebie samego, a potem nikt nie będzie tratował poważnie, jedynie wykorzystywał.
Ludzie szanują tych co się szanują = osoby asertywne.
Respekt to przepustka do wolności. 

Jeśli mi zależy tak BARDZO na kimś to oznacza jednocześnie że przestaje mi zależeć na sobie i jestem w szarej strefie zarówno pozabezpiecznego stylu przywiązania jak i współzależności, gdzie moje zasoby fizyczne, emocjonalne, mentalne oraz psychologiczne pochodzą od innych. TO prowadzi do samo-zdrady i rozgoryczenia sobą. Nie mów tak do mnie to nie jest granica. 

Granica porządnie postawiona zawiera kilka niezbędnych elementów – pierwszym z nich jest co ja z robię bez względu na twoją reakcję czy też brak aprobaty. 

Nie będę tolerować w naszej komunikacji inwektyw oraz podniesionego tonu! Jeśli takie zachowanie się zdarzy w przyszłości zrobię xyz I robię xyz. 

Granica to nie jest ultimatum czy szantaż emocjonalny jakie są dziecinne z pozycji focha a nie dojrzałości i empatii. 

Można nauczyć się komunikować z pozycji otwartej zamiast z pozycji hierarchii czy siły. 

Zawsze agresja będzie rodzić agresję oraz manipulacje. 

Tylko zdrowa asertywność daje szacunek pod warunkiem że jestem niezachwiany i asertywny.

Gdzie dochodzi do największej liczby nadużyć?

W rodzinie i w najbliższych związkach.

Dlaczego?

Bo psychologiczne granice są najsłabsze lub nieobecne.

Tam się toleruje i przymyka oko na to co od obcej osoby by nie przeszło i zostało zgłoszone. 

Tam wychodzi z człowieka cały niezintegrowany cień oparty na lęku, kontroli, przemocy, zawłaszczeniu i braniu drugiego człowieka za gwarant.

Tam grasują jeźdźcy relacyjnej apokalipsy:

Pogarda, krytyka, defensywa,  budowanie ścian oraz ostracyzm. 

Jeśli choć raz przejechali to relacja się nie podniesie z prostej przyczyny zaufanie zostało zaorane i jednocześnie szacunek. 

Jeśli mi zależy na kimś to oznacza jednocześnie ze przestaje mi zależeć na sobie i jestem w szarej strefie zarówno pozabezpiecznego stylu przywiązania jak i współzależności, gdzie moje zasoby fizyczne, emocjonalne, mentalne oraz psychologiczne pochodzą od innych. 

Jak odzyskać bezkonfliktowo ponad 90 % energii jaką przepalasz w relacjach, jakie nie dają Ci tego czego chcesz?

Asertywność to kompetencja społeczna.

Asertywność to wiedzenie czego się UWAGA dla siebie chce i poproszenie o to w adekwatnej komunikacji.

Nie można posiąść tej kompetencji jeśli się nie wie czego się dla siebie PRAGNIE.

Jeśli się nie wie czego się chce nie można tego MIEĆ.

Nie wiesz dokładnie czego chcesz, bo żyjesz w otępiającej rutynie od lat. 

Wykształciłaś/łeś mnóstwo mechanizmów kompensujących, aby dostosować nie do norm społecznych, religijnych oraz ról jakie sprawiają, żę sobie jako taka rodzisz, zamiast żyć na full i nie dostajesz sportem tyle ile wkładasz.

Ludzie umieją czytać, pisać i „mówić”, dodawać 2 do 2 – tego uczy tradycyjna szkoła…

A czego nie uczy?

Autentycznej komunikacji, języka miłości, werbalizacji potrzeb, stawiania granic i ich respektowania, asertywności oraz związków pozbawionych głębokiej i traumatyzującej współzależności.

Po czym poznać dojrzałą i zdrową psychicznie osobę nadającą się do relacji.

Po jej reakcji na postawioną granicę.

Paradoksalna reakcja świadczy o braku samo-regulacji czyli kontroli, jaką może mieć jedynie ktoś, kto jest zdolny do autorefleksji.

Jakość życia będzie zawsze adekwatnie zależna od relacji w jakie człowiek się angażuje i utrzymuje. 

Miarą jakości w relacjach jest komunikacja serca z dniem nr 1.

Albo ją zbudujesz albo zrujnujesz.

Albo kompetencja albo klapa po całości.

Jest wybór – wybór daje wolność. WOlność dalej moc.


Warsztat jest gotowy na platformie e-learningowej i dostęp otrzymujesz na rok przy pełnej płatności – przy promocji na miesiąc.

 

1,111.00