normalność
Dziś za Dydymusem przytoczę… Nie napisałabym ani lepiej, ani dosadniej! Mnie też ta gra pozorów i teatr masek głęboko uwiera i te wszystkie historie, które ludzie sobie opowiadają, aby nie skonfrontować się z prawdą o sobie samym, od której wszystko się zaczyna. Nie mniej jednak bezwarunkowo to akceptuję, bo każdy jest tam gdzie być powinien…